Dom Darcy

Darcy Forlani

Całkiem spory Very Happy

wygląd domu:
[link widoczny dla zalogowanych]

mniejszy salon;
[link widoczny dla zalogowanych]

duży salon z góry;

[link widoczny dla zalogowanych]

normalny wygląd
[link widoczny dla zalogowanych]

kuchnia:
[link widoczny dla zalogowanych]

łazienka;
[link widoczny dla zalogowanych]

łazienka 2:
[link widoczny dla zalogowanych]

ogród:
[link widoczny dla zalogowanych]

moja sypialnia;
[link widoczny dla zalogowanych]

sypialnia rodziców;

[link widoczny dla zalogowanych]

miejsce pracy mojego ojca w domu:

[link widoczny dla zalogowanych]

basen;
[link widoczny dla zalogowanych]

barek w piwnicy na imprezy:D

[link widoczny dla zalogowanych]

Darcy Forlani

wróciła do domu z psami przebrała sie i poszła wypić Latte'a z bita śmiętaną

Darcy Forlani

Darcy wróciła do domu zdjęła buty wypuściła psy na dwór wzięła prysznic i położyła się na swoim wielkim miękkim łóżku i oglądała telewizję

Darcy Forlani

siedziała w domu rozłożona na leżaku w ogrodzie piła sok pomarańczowy, przyknęł a oczy i ruszała reką w rytm muzyki lecącej na Vivie

Darcy Forlani

przeleżała cały dzień się obijając ruszyła sie z leżaka zawołała swoje zwierzęta wypuściła na podwórko i wyszła z domu

Darcy Forlani

Mieszkańcy mojego Domu:

Roxy moja kochana:

[link widoczny dla zalogowanych]

Malutka Roxy słodki maluszek;
[link widoczny dla zalogowanych]

Kira moich rodziców, ale też ją kocham:

Malutka;
[link widoczny dla zalogowanych]

Duża:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mój kotek Borysek;

[link widoczny dla zalogowanych]

Fretka Frania:
[link widoczny dla zalogowanych]

Darcy Forlani

Wróciła do domu z klubu nakarmiła zwierzaki zrobiła sobie gorąca kąpiel z duża ilością piany leżała w wannie godzinę potem zrobiła sobie zapiekanki z serem i pieczarkami usiadła na chwile przed telewizorem co chwile dając kawałek dwóm sępom,zjadła umyła zęby pogłaskała psy i poszła do ciepłego miękkiego łóżka zasnęła razem z Borysem w nogach

Darcy Forlani

wróciła z psami dały im jeść,usiadła przed telewizorem zajadając paluszki i głaszcząc kota siedzącego na kolanach

Darcy Forlani

wróciła do domu smętnie położyła torbę gdzieś na fotel napisała się soku odsłuchała wiadomości na domowej sekretarcę z przerażeniem odsłuchała jedna z nich aż upuściła szklankę soku która miała w ręcę wybiegła szybko z domu

Lizzy

Lizzy lekko ospale doszła do domu Darcy i nacisnęła na dzwonek.

Darcy Forlani

podeszła do drzwi też nie wyglądała dobrze cały dzień w domu siedziała uchyliła drzwi
-hej Lizzy wejdź -dała jej buziaka
-chcesz może mocnej kawy-zapytała trzymając w ręku kubek

Lizzy

-Cześć słońce. Bardzo chętnie-Lizzy weszła do środka i uściskała Darcy, a potem rozejrzała się po jej domu.-Ehh... dawno nie sprzątałaś co? Pomogę Ci.-powiedziała i zaczęła zbierać porozrzucane rzeczy z podłogi a potem dodała:-Kiedy ostatni raz coś jadłaś?

Darcy Forlani

-dobrze jakaś pomoc mi sie przyda-uśmiechnęła sie lekko
-nie wiem co zrobię jak mi dom zabiorą-usiadła na fotelu smętnie głaszcząc psa a drugi podchodząc do Lizzy zaczęła sie o nią ocierać

Lizzy

-Nie zabiorą, nie mają takiego prawa. Jeśli jesteś tu zameldowana to po... no wiesz śmierci właścicieli dom automatycznie staje się twoją własnością.-wyjaśniła i dodała-Kiepsko z Tobą.-powiedziała-W ogóle nie widziałam Cię wczoraj na mieście.-stwierdziła i zajrzała do lodówki.-Puściutko. Ale jajka masz.-stwierdziła i zaczęła otwierać po kolei szafki kuchenne szukając czegoś z czego mogłaby przyrządzić śniadanie.

[o co chodzi z tym „ocieraniem”?]

Aaron

/ niby czemu maja jej zabrać dom? Przecież osierocone dziecko dziedziczy po rodzicach.