mieszkanie dżesiego,

Lizzy

Lizzy przebudziła się około 11. Głowa tak bardzo ją bolała, że nawet nie była w stanie myśleć, a już tym bardziej nie mogła sobie przypomnieć jak się tu znalazła. Spojrzała na smacznie śpiącego koło niej Dżessiego i przyszła jej do głowy najgorsza możliwość. Szybko wstała, ubrała się i napisała karteczkę: „Przepraszam” i wyszła.

Susanne

o jaa! dżessi zrobię ci awanturę ;p