Port

Susanne

-Nareszcie. - powiedziała przeciągając się. - Można się wyrwać od rzeczywistości..

jesse

Odcumowali i wypłynęli z portu teraz byli już na pełnym morzu.
-Uwielbiam to-usiadł obok Susanne.

Susanne

-Mmm.. - zamruczała opierając głowę o jego ramię.

jesse

Poczochrał ją po włosach.
-Wiesz ile zajmie nam taki rejs?-spytał całując ją w głowę.

Susanne

-Niee, a z jaką prędkością płyniemy? - spytała spoglądając na niego.
[przypomina mi się rejs w plotkarze jak to płynęli 1km/h xD]

jesse

-Yhm no generalnie zajmie nam to dwa dni-uśmiechnął się.

Susanne

-Nie tak źle. - powiedziała z uśmiechem. - Masz jakieś plany, co będziemy robić przez te dwa dni? - spytała.

jesse

-Hmm a co byś chciała?-spytał obejmując ją ręką w pasie.

Susanne

-Coś miłego. - szepnęła muskając ustami jego szyję.

jesse

-Hmmm miłych rzeczy to dużoo może być.-pocałował ją delikatnie w usta.

Susanne

-Takie mi odpowiadają. - zamruczała odwzajemniając pocałunek.

Susanne

Oderwała się od niego i przebrawszy się w bikini położyła na leżaku zażywając kąpieli słonecznej.

Susanne

Obudziła się. Była już 11, cały czas spała na leżaku. Dżessi spał gdzieś pod ścianą, znalazła gdzieś butelkę wina i wygrzebała z torby swojego iPoda. Usiadła znowu na leżaku włożyła do uszu słuchawki iPoda i włączyła przymulającego Sigur Rosa, słuchała muzyki popijając od czasu do czasu wino.

jesse

Jesse obudził się i zmieniając koszulkę poszedł sprawdzić to i owo w komputerze a kiedy skończył udał się do Susanne, która zasnęła ze słuchawkami w uszach. Położył się obok i znowu zapadł w drzemkę. Razz

yamaha123

rejs gdzieś...