Łąka

Aaron

- Nie e - przymknął oczy i uśmiechnął się sam do siebie. - A Ty... masz kogoś?

Darcy Forlani

-nie nikt mnie nie chce-pokręciła głową,ręką odgarnęła włosy i położyła trącając lekko Aarona

Aaron

- Jasne. Bujać to my, ale nie nas- roześmiał się i przeniósł wzrok z dłoni, która lekko go trąciła na nią

Darcy Forlani

dalej miała przymknięte oczy ropromieniając się
-naprawdę nikt mnie nie kocha-zaczęła niby płakać po czym wybuchnęła śmiechem
-nie naprawdę nikt mnie nie chce-powiedziała

Aaron

- Bywa- westchnął, przekrzywiając głowę i przyglądając się jej z rozbawieniem.

Darcy Forlani

odwróciła głowę w jego stronę i otworzyła jedna powiekę
-co si e tak na mnie patrzysz źle wyglądam-uśmiechnęła się otwierając przy tym całkowicie oczy patrząc w jego ich wzrok sie spotkał

Aaron

- Bo mam oczy- obwieścił uroczyście i spojrzał na wyświetlacz telefonu.- Ooł ja lecę. Miłego popołudnia Darcy- po przyjacielsku pocałował ją w policzek na pożegnanie, podniósł się i ruszył do centrum, o.

Darcy Forlani

( ładnie ładnie Razz

Aaron

/ wybacz Parker to moja bogini xD

Parker

/ no proste xD

Darcy Forlani

z smutna twarzą ubrała się i poszła w strone domu

Darcy Forlani

( a Parker dostanie o de mnie nos o Razz

)

Parker

/ a 'fcale she nje' xD

Aaron

/ nos od ciebie dostanie? Ale ona ma swój

Susanne

[a może to nie jej nos, co? ;p]