Autor |
Wiadomość |
Susanne |
Wysłany: Pon 21:37, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
Wyszła dość bardzo wstawiona. |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 19:21, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
Dalej siedziała pijąc kieliszek za kieliszkiem. |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:54, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
Pomachała za nim i zamówiła wódkę, gdy tamten zniknął za drzwiami.
/Dziękuję ;p |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:53, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
Spojrzał na zegarek.
-Naprawde już musze iść, mam tego tak dużo.-pocałował ją długooo w usta i przytlulił-ti amo bella.
Wyszedł.
/miłego wyjazdu, idę sie uczyć |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:52, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Założysz się? - zmrużyła oczy. - Nie martw się, ja nie latam za facetami, to oni latają za mną. - wyszczerzyła się.
/tak! ;p
ja zaraz lecę, ang ;/ |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:50, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-ejj-pokazał jej język-nie możesz
/a ja mam sie kisić jak ten ogór? |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:49, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-No wiesz, we Włoszech jest dużo fajnych facetów. - uśmiechnęła się.
/a pojadę! xD |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:45, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-beze mnie? chyba żartujesz.-też się roześmiał
/nie, nie możesz! |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:43, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-No nic, może jakoś wytrzymam. - zaśmiała się.
/a no jadę, jutro do egiptu ;p |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:40, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-tak chyba eee za tydzień-spuścił głowę.
/serio gdzieś jedziesz? |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:36, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Współczuję. No cóż, to wychodzi na to, że się nie zobaczymy w najbliższym czasie. |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:34, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-w to bym akurat wątpił-skrzywił się-mam dużo nauki. |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:33, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Szkoda. - westchnęła. - Może uda się nam spotkać wieczorem. - powiedziała z nadzieją. |
|
|
jesse |
Wysłany: Pon 16:30, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-ehh-westchnął ciężko-muszę iść. |
|
|
Susanne |
Wysłany: Pon 16:23, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Nie mogę, ona nie chce być w jednym mieści z moim ojcem. - uśmiechnęła się krzywo. |
|
|