Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 16:20, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Bywało lepiej. Ostatnio dużo pracy.-powiedziała siadając koło dziewczyn i odwzajemniając uśmiech Darcy.
-A Ty rzucasz palenie czy dalej się trujesz?-zapytała patrząc badawczo na Annę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:21, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Truję się -zaśmiała się - a Ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 16:23, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lizzy wywróciła niewinnie oczami i powiedziała:-Staram się rzucić. Ale wiesz mogłabyś dawać lepszy przykład bratu.-powiedziała z lekkim wyrzutem i chwilę później się roześmiała.
[edit, gdyż Darcy gdzies uciekła]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:33, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-E, on pewnie robi gorsze rzeczy niż ja -zaśmiała się- ale próbuje go pilnowac. a jak u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 16:38, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Chmm...Ojciec ostatnio przyjechał z tą swoją nową „kochanką”. Była dość niezręczna sytuacja. Dobrze, że chociaż przesyła nam jeszcze kasę... ale co tam Ci będę smędzić... Byłaś może w Bułgarii? Ostatnio wpadłam na pomysł, że się tam wybiorę w te wakacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:40, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-A jak mama sie czuje?- kelner przyniósł jedzenie- chcesz troche?-zapytała Lizz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 16:45, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie dzięki. Dopiero spałaszowałam szarlotkę. Chyba zamówię tylko małą lemoniadę.
Po chwili przychodzi kelner. Lizzy składa zamówienie i po minucie szklanka z napojem jest już na stoliku.
-Mama... chmm... chciałabym żeby czuła się lepiej. Ale niestety nie widać poprawy. Białaczka coraz bardziej ją niszczy. Lekarze nie widzą już szans. Ale ja nie tracę nadziei. Ehhh... i znów smędzę, lepiej mi powiedz czy sobie kogoś znalazłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:47, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie nie mam nikogo. Przykro mi naprawdę z mamą. Ale mam nadzieje ,ze bedzie wszystko dobrze.-napiła się coli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 16:50, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lizzy spojrzała z niedowierzaniem na Anne.
-No nie. Jeśli Ty nikogo nie masz, to ja już tym bardziej nie mam szans żeby kogoś sobie znaleźć.-powiedziała z nutka ironii w głosie i po chwili dodała-Chociaż w sumie jeszcze nie szukałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:53, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Przestań.-powiedziała z uśmiechem - Ja też nie szukałam. pozatym tak jest lepiej -zdegustowała swoje spaghetti
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:57, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zjadła spaghetti , zapłaciła i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 21:35, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lizzy dopiła lemoniadę i wyszła zaraz za Anną. Po drodze do domu zrobiła jeszcze zakupy.
[sory za brak łączności, to przez burzę burza, a w tedy internetu po prostu nie mam, wybaczysz mi Anna, że tak Cię zostawiłam na pastwę losu^^?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:45, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadł przy stoliku wziął menu do reki i już wiedział co zje
- jajecznice na boczku i cole -powiedział Kelner spojżal na niego z politowanie , ale nic nie mówiąc przyjął zamówienie.. Po jakimś czasie przyniósł mu sniadanie ,a Tom zaczął spokojnie delektowac sie jedzeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:54, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła do środka i zamówiła jakiś tam sałatkowy przysmak dnia. Zanurzyła się w nowym numerze nowojorskiego Vogue'a i czekała na jedzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:02, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
gdy zjadł , zapłacił i wyszedł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|