Znaleziono 285 wyników

no czuj się zaakceptowana, no ;p

Susanne usiadła przy barze zadowolona z życia, jeszcze nieświadoma zdrady, której dopuścił się Dżessi. ;p Zamówiła wódkę i powoli sączyła alkohol.

Wróciła, rzuciła walizki i torby na ziemię i wyszła.

Wysiadała z samolotu, przeszła całą tą odprawę paszportową i pojechała taksówką, taszcząc swoje wszystkie torby, do domu.

o jaa! dżessi zrobię ci awanturę ;p

No, wróciłam. Może się dziś spotkamy? Jestem do twojej dyspozycji, tęsknięę :**
S.

Po wypiciu kawy, znudzona i skacowana, zaczęła chodzić po sklepach. Po jakimś czasie udało jej się przejść wszystkie te odprawy itp. i poleciała do mamusi. ;p

A czy ja kiedyś przesadziłam z alkoholem? ;p
S.

Przyjechała na lotnisko, była jeszcze sporo przed czasem, poszła do kawiarni czy czegoś, i zamówiła kawę.

No niestety nie udało się nam spotkać przed wyjazdem. Właśnie jestem w drodze na lotnisko. Zobaczymy się po moim powrocie.
S.
PS:Opiekuj się dżessim! ;p

No więc już zaraz jadę. Mogłam cię posłuchać i już nie pić. Teraz mam ogromnego kaca. Do zobaczenia za tydzień, jak wrócę, umówimy się na jakieś spotkanie i porobimy coś fajnego.
S.

Obudziła się i szybko złapawszy walizkę, wcześniej spakowaną, wyszła z domu łapiąc taksówkę na lotnisko, nie zważając na olbrzymiego kaca, którego miała po wczorajszym siedzeniu w klubie.

Weszła chwiejąc się na nogach i runęła na łóżko.

Wyszła dość bardzo wstawiona.

Dalej siedziała pijąc kieliszek za kieliszkiem.